Przewijak to obowiązkowy element wyprawki każdego dziecka. Owszem, można przewijać dziecko na łóżku, w jego łóżeczku, na podłodze czy na stole w kuchni. Zazwyczaj wiąże się to z nieergonomiczną pozycją kręgosłupa rodzica. Niewłaściwa pozycja to taki "gwóźdź do trumny" dla obolałych pleców od noszenia na rękach dziecka, a nie zawsze można dziecko wsadzić do chusty.
Zazwyczaj przewijak stawia się na komodzie, albo o zgrozo! kupuje się nowe komody z przewijakiem. Nasze doświadczenie z takimi meblami jest takie, że i tak trzeba się schylać, żeby przewinąć dziecko i biedny kręgosłup dostaje w ... ciry :P
Co więcej taka szafa zajmuje całą masę miejsca, a rodzice mieszkający w małych mieszkaniach jak my (nie mówiąc o tym, że połowę zajmuje sklep) martwią się o każdy centymetr kwadratowy.
Jeszcze jak byliśmy w ciąży z Pierworodną doszliśmy do wniosku, że jedynym sensownym rozwiązaniem jest przewijak naścienny. Takie jakie są w samolotach czy restauracjach. Szybki research "w internetach" pokazał nam, że jest to rozwiązanie nieco poza naszym zasięgiem finansowym. Często wykonane są z plastiku a tego chcieliśmy uniknąć.
Jednego wieczoru Paweł wziął kartkę papieru, długopis i zaczął coś rysować i liczyć. Co inżynier to inżynier i tak powstał projekt składanego przewijaka naściennego zrób to sam.
Dużo materiałów mieliśmy już gotowych w domu, dlatego całość kosztowała doprawdy niewiele. Instrukcja może wydawać się skomplikowana, ale staraliśmy się nie ominąć żadnej czynności.
Przed rozpoczęciem prac przypomnij sobie, że nie musi to być idealnie zrobione. Przewijak ma być praktyczny i tani.
1. Dociąć płytę do wybranych rozmiarów. Nie ma tutaj jakichś wyjątkowych i jedynych słusznych wymiarów. My na sklejkę kładziemy jeszcze piankowy podkład o wymiarach 70x50 cm, dlatego wycięliśmy sklejkę 70x70 cm. Można przez to z boku postawić czystą pieluszkę, buteleczkę z olejkiem ze słodkich migdałów czy miseczkę z mąką ziemniaczaną lub miseczkę z ciepłą wodą. Żeby nie biegać za każdym razem po ciepłą wodę, można tam też postawić termos :D
Przed docięciem zrobić na docinanej płycie odrys ołówkiem, bo potem może nam wyjść bardzo krzywo.
Boków nie trzeba zaokrąglać. My zrobiliśmy to przy użyciu wyżynarki elektrycznej. Robiąc to ręcznie trzeba będzie się sporo naciąć, dlatego sensownym wydaje nam się ścięcie samych 2 narożników (tych przy których będziemy stać) pod kątem 45°. Nie ma nic gorszego niż uderzenie się w taki narożnik będąc zaspanym. Można to porównać do stanięcia bosą stopą na klocku Lego :P
2. Lekkie zeszlifowanie dociętych krawędzi. Warto zeszlifować je używając pilnika, szlifierki kątowej z tarczą listkową lub papieru ściernego. Po docięciu krawędzie są ostre i mogą być na nich jakieś zadziory. Będziemy często ocierać się o te krawędzie rękami i ubraniem, dlatego polecamy je wygładzić.
3. Wywiercić otwory w płycie na liny podtrzymujące i na zawiasy.
Te na liny nie mogą być zbyt blisko narożników. Płyta w pobliżu otworu ma mniejszą wytrzymałość a działają tam największe siły. Jeśli otwory będą zbyt blisko krawędzi płyty a na przewijaku będzie za duży ciężar to płyta może się złamać. Ot zasady wytrzymałości materiałów i mechaniki ;) Musimy Wam o tym napisać, choć jest to wątpliwe, chyba że zechcecie siadać na przewijaku.
Otwory na zamocowanie zawiasów należy wywiercić po odrysowaniu ich na płycie. Mając 2 zawiasy najlepiej jest umiejscowić je dzieląc płytę na 3 części (1/3 - zawias - 1/3 - zawias - 1/3). Oczywiście na oko, bo to nie apteka ;)
4. Malutkim wiertłem zrobić nacięcie w płycie na zasuwę. Bez niego przewijak będzie się sam otwierał
5. Dopasować wysokość przewijaka do swoich indywidualnych preferencji. Warto wybrać taką wysokość, na której będzie płyta przewijaka, żeby nie trzeba było schylać się do dziecka. Taki profit dla kręgosłupa (niby to nie ważne, ale dziecka nie interesuje, że bolą Was plecy. Samo się nie ponosi :P ). Odrysować kawałek linii na ścianie, żeby nie zginęła.
6. Jeśli wykonujecie prace w pojedynkę przejdźcie do punktu 10.
7. Jeśli macie pomoc to możecie przykręcić zawiasy do płyty. Pamiętajcie, że zawias jest płaski, dlatego płyta MUSI być pod nim. Inaczej nie złożycie przewijaka do góry :/ Schemat przykręcania to (od góry) łeb śruby -> zawias -> płyta -> podkładka -> nakrętka.
8. Przyłożyć płytę na wybranej wysokości, położyć na niej poziomnicę przy ścianie i upewnić się, że płyta jest równo. Pomocna dłoń pod płytą odrysowuje od zawiasów miejsca na otwory w ścianie.
9. Wywiercić otwory w ścianie i przymocować do ściany zawiasy i płytę. My użyliśmy kołków rozporowych i wkrętów, bo mamy ścianę z betonu. Dalej przejść do punktu 13.
10. Wziąć jeden zawias i odrysować miejsce z jednego otworu. Wywiercić otwór i przymocować lekko 1 zawias. Do przymocowania użyliśmy kołków rozporowych i wkrętów, bo mamy ścianę z betonu.
11. Wziąć poziomnicę, położyć płytę na jednym zawiasie trzymając ją z drugiej strony, znaleźć poziom, przyłożyć drugi zawias i odrysować jakiś otwór. Wydaje się to abstrakcyjnie trudne, ale jest możliwe do wykonania ;) Wywiercić otwór i przykręcić lekko drugi zawias. Położyć płytę na obu zawiasach i odrysować pozostałe miejsca na otwory. Wywiercić je i przykręcić zawiasy, tym razem solidnie.
12. Przykręcić płytę do zawiasów jak w punkcie 7.
13. Postawić płytę do pionu, włożyć zasuwkę w rowek w płycie, zaznaczyć miejsca otworów w ścianie, wywiercić otwory i przykręcić zasuwę. Można teraz spokojnie złożyć przewijak do pionu i nie będzie przeszkadzał przy dalszych pracach, a tych już niewiele.
14. Czas na zamocowanie haków do podwieszenia lin. Proponujemy, żeby lina była pod kątem około 45° do płyty przewijaka i do ściany. W tym celu przy złożonej płycie zaznaczyć punkty na ścianie tak ze 2 cm obok płyty a na wysokości otworów w płycie. Haki muszą być obok płyty, bo inaczej nie uda Wam się jej złożyć. Nie popełniajcie naszych błędów :P Wywiercić otwory, wsadzić kołki i wkręcić haki.
15. Otworzyć przewijak, przełożyć jeden koniec liny przez otwór w płycie i zawiązać porządny węzeł tak aby nie przeleciał przez otwór i nie rozluźniał się. My zrobiliśmy zwykły supeł tylko zamiast jednej pętelki zrobiliśmy dwie (węzeł podwójny zwykły). Przytrzymać płytę mniej więcej w poziomie, pociągnąć linę do haka i jeszcze ok. 20 cm dalej a następnie odciąć ją. To samo zrobić z drugiej strony.
16. Lekko zawiązać węzły nierozluźniające się na hakach, wypoziomować płytę po długości i mocno zawiązać te węzły pilnując aby płyta była poziomo. Warto położyć coś ciężkiego na płytę, aby dociągać węzły na obciążonej płycie. Wtedy gdy położymy dziecko, płyta nie opadnie nam lekko w dół (lina moża się naciągnąć nieznacznie).
17. Przybić sobie piątkę i pójść napić się soku :D
Tak wykonany przewijak może służyć też jako stół roboczy. Mając dziecko w chuście często korzystamy z niego pracując przy komputerze. Dzieci zasypiają spokojnie a my robimy inne pilne rzeczy.
Można też go używać jako tablicy do pisania, która znika po rozłożeniu przewijaka.
Złożony przewijak wygląda naprawdę zgrabnie a zajmuje mniej niż 2 cm miejsca!
Na koniec mamy skróconą instrukcję montażu dla zaawansowanych:
1. Dociąć płytę i wywiercić w niej otwory na zawiasy, linę i zasuwę
2. Zamontować w ścianie haki, zawiasy i zasuwę
3. Przykręcić płytę do zawiasów
4. Podwiesić płytę na hakach zachowując płytę w poziomie
Liczymy na to, że spodoba Wam się sporządzona przez nas instrukcja.
0 produktów produkty produkt